poniedziałek, 25 maja 2015

12 rozdział "Amor"

*Naty*

Maxi klęknął przede mną i powiedział słowa o jakich zawsze marzyłam. -Natalio Navarro czy zostaniesz moją dziewczyną? - uśmiechnęłam się najbardziej, jak potrafię i pociągnęłam Maxiego z ziemi i przytuliłam go. Chłopak oddał mi uścisk, a ja powiedziałam -Oczywiście, że tak Maximiliano (nie wiem, czy dobrze napisałam). - uśmiechnął się i chciał mnie pocałować, ale ja go zatrzymałam i wskazałam na widownię, która zrobiła tylko wielkie -Buuu! - kiedy odtrąciłam go od pocałunku. Zeszliśmy ze sceny i udaliśmy się na świeże powietrze, aby trochę ochłonąć tymi wszystkimi zdarzeniami. -Yyy, słuchaj Naty, sorka za to co chciałem zrobić na scenie. - powiedział słodkim głosem. Ja nic nie mówiąc po prostu przyciągnęłam go do siebie i zaczęliśmy się całować. Usta Maxiego muskały moje delikatnie, aby nie zrobić ruchu, którego ja bym nie chciała. On był taki troskliwy, nawet kiedy się całowaliśmy. Staliśmy tak chwilę się całując, a później gdy już trochę tym ochłonęliśmy, weszliśmy z powrotem do budynku. Ja usiadłam z dziewczynami, a Maxi poszedł do chłopaków. Ludmiła nadal siedziała i gadała z Alexem. Trochę ją rozumiem, a trochę nie. No bo wykorzystuję do tego Alexa. I później może skrzywdzić obu. A z drugiej strony, Federico jest głupi, niedawno się kłócili, a on już przychodzi tu z jego siostrą albo dziewczyną. Nie wiem, które z nich mówi prawdę, czy Luśka, czy Federico. Dlatego wolę nie znajdować się po żadnej stronie w tej wojnie.

*Federico*

Nie wiem, czy ona to robi specjalnie, czy nie, ale już mnie tak denerwuje. Najpierw oskarża mnie o coś czego nie zrobiłem i jeszcze ze mną zrywa, a teraz gada z jakimś chłopakiem, żebym był zazdrosny. Dobra nie ważne, co będę się już tym zamartwiać. Podchodzę do zeszytu, aby teraz zapisać się do kolejki w śpiewaniu. Sięgam po długopis, ale jednak długopisu w dłoni mam damską dłoń. Dobrze mi znaną damską dłoń. -Byłem pierwszy. - powiedziałem puszczając jej dłoń. Prychnęła. -Haha, a co my w przedszkolu jesteśmy i bawimy się w "kto pierwszy, ten lepszy"? - powiedziała śmiejąc się. -Może i nie, ale i tak byłem pierwszy. - znowu prychnęła. -Dobra masz, bo najpierw ci gorsi, a później najlepsi. - odpowiedziała oddając mi długopis. -Czyli, że twierdzisz, że jesteś lepsza ode mnie? - zaczynam się śmiać. -Oczywiście, tak samo reszta dziewczyn do reszty chłopaków. - odpowiada uśmiechając się. -Chcesz się przekonać? - pytał poirytowany. -Proszę bardzo. - mówi pewna siebie blondyna. -A więc konkurs? - wyciągam rękę w jej stronę. -A więc konkurs. - chwyta moją dłoń i potrząsa nią lekko. Odchodzimy lekko rozzłoszczeni od siebie. -Chłopaki szykować się. Jest konkurs... - i powiedziałem im wszystko. Chłopaki tylko się ucieszyli. Widziałem, że dziewczyny też. Dziewczyny pierwsze weszły na scenę i wypadły całkiem nieźle, ale i tak my wypadniemy o wiele lepiej. Zapewniam was.                   (Ana to Dominica ;>)

*Violetta*

Przez całą piosenkę czułam na sobie wzrok Leona. Nie powiem, że mi się to nie podobało, ale jednak czułam się niekomfortowo. No cóż nic na to nie poradzę, że jestem taka cudowna, że nie może oderwać ode mnie wzroku. Dobra Viola spokój, przestań myśleć o Verdasie. Chociaż nie potrafię. Odkąd go poznałam coś do niego poczułam, ale mnie odrzucił, więc ja stałam się chłodna i wredna. Ale teraz dzięki Ludmile, czuję, że mogę wszystko odbudować pomiędzy nami. Może naprawię wszystkie moje błędy i będę stała w lepszym świetle w jego oczach, bo on pewnie nadal widzi tą samą Castillo, którą zna od zawsze. Ale nie moja wina. -Halo Viola? - z zamyśleń wyrywa mnie piękny i melodyjny włoski akcent. -Co? co? - pytam zdziwiona. -Nic, po prostu siedzisz i gapisz się ciągle na Leona. - czarnowłosa zaczęła się śmiać, a ja lekko walnęłam ją w ramię. Teraz na scenę wychodzą chłopaki. też mają fajną piosenkę. Bardzo lubię ten utwór, ale tylko w wykonaniu Fede. Chociaż, ciekawa jestem jakby Leon to zaśpiewał. Z zamyśleń wyrywa mnie teraz nie piękny głos Włoszki, tylko cudowny głos Meksykanina. Podnoszę głowę do góry i patrzę na te jego piękne szmaragdowe oczka. -Halo Violetta? Wszystko w porządku? - pyta zmartwionym głosem brunet. -Wszystko w, jak najlepszym porządku. - uśmiecham się do niego. On również. Jaki on jest słodki, kiedy się uśmiecha. Violetta stop! Bo się za bardzo rozmarzyłaś. -Może zaśpiewamy nasza piosenkę, którą napisaliśmy? - pyta, ja kiwam twierdząco głową. Podaje mi rękę, którą chwytam i w szybkim tempie znajdujemy się na scenie. Leci pierwsza melodia. Ja śpiewam
pierwsza, później Leon się dołącza. Lubię z nim śpiewać. Bardzo. On ma taki śliczny głos, w którym można się od razu zakochać. Po skończonej piosence przytuliłam Leona, sama nie wiem czemu to zrobiłam, ale on nie protestował i oddał uścisk, odsunęłam się od niego i głowę wzięłam w dół. Patrzałam się teraz na czubki moich butów. Poczułam jego ciepłą dłoń na moim podbródku. Podniósł go i patrzeliśmy sobie w oczy, Leon przybliżał się do mnie, a serce waliło mi jak jakieś oszalałe. Bałam się, że mi zaraz wyskoczy. Po kilku chwilach nasze usta złączyły się w delikatnym pocałunku. Gdy nasze usta się od siebie odsunęły wszyscy zaczęli klaskać, a zwłaszcza nasi znajomi. Przytuliłam go jeszcze raz, a on mi szepnął do ucha -Kocham cię Violetto. - powiedział to takim uwodzicielskim głosem. -Ja ciebie też Leonie. - odpowiedziałam. Odsunęliśmy się od siebie, zeszliśmy ze sceny i skierowaliśmy się na nasze miejsca. Ukradkiem patrzałam na niego, tak samo, jak on na mnie. Cieszyłam się z tego wszystkiego, jak małe dziecko, kiedy dostanie lizaka.

*Ludmiła*

Gdy tak wszyscy śpiewali przypomniało mi się, że nie mamy z Fede napisanej jeszcze piosenki. Podeszłam do Włocha i chciałam coś powiedzieć ten jednak mnie olał i odszedłby obojętnie, ale ja byłam sprytniejsza i przewidziałam to, więc złapałam go za ramię. -Poczekaj. Nie chce gadać teraz o nas. - poinformowałam go. -A więc o czym? - odpowiedział obojętnym głosem. -O piosence, na którą mamy tydzień i nie wiem czy się wyrobimy. - powiedziałam. -Ja też nie wiem. I ona ma być jeszcze o miłości, której u nas brak. - powiedział to tak obojętnie, że aż mnie coś w serduszku ukuło. -Dokładnie. - wykrztusiłam to z wielkim trudem. -A więc? Jak zmierzamy to zrobić? - zapytał. -Może każdy po kawałku? Wybierzemy język w jakim to ma być i podzielimy się kto co pisze, a później jakoś to skleimy. - zaproponowałam. -Tak, to dobry pomysł. - odpowiedział. -Okej , to ja idę, nara. - odpowiedziałam obojętnie, chciałam go ominąć, ale ten złapał mnie za nadgarstek. Staliśmy twarzą w twarz. -Ludmiła...

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Misie strasznie, ale to strasznie was przepraszam, że tak późno, ale były znowu aktualizacje na moim komputerze i byłam też długo na dworze. Ale mam nadzieję, że chociaż trochę wam się ten rozdział podobał. Bo ja bym tego nie nazwała rozdziałem tylko jakąś kupą posklejaną ze wszystkich moich myśli.
Spojlery 13 rozdziału:
-Fedemiła zacznie pracować nad piosenką
-Przyjedzie rodzina Ludmiły
-Nowe postacie trochę namieszają
 Hue hue, nowe postacie :D
Ej w ogóle to już będzie 13 rozdział *O*
Masakra, jak to szybko zleciało *>*
I jeszcze jedno małe zażalenie :/
Nikt nie zamawia u mnie OS'ów :(
Czyli jestem słaba i nie umiem pisać :<
Trudno, co zrobię? Nic nie zrobię. Żyję się dalej.
Te Quiero Mucho ♥♥
Całuję Ola :*

Ej patrzcie gdzie Fede się patrzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I gdzie ma tą rękę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
xDD

6 komentarzy:

  1. Hahahahaha rzeczywiście!!!
    Ale odjazd!
    xD
    Pando ty moja jestes bardzo utalentowana!!
    Rozdzial jak zwykle boski... Ale nie on jest jeszcze bardziej boski!!
    Zamówiłam bym jeszcze jednego O's ale dam szansę innym ;)
    Do 13!!
    Huehuehue!
    Powiedz tylko że te nowe postacie jakos bardzo mi nie popsuje Naxi! Naftową strzeż sie! I Fedemilki!!!
    Kc <3333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Uno! Hurrra!
      Pps. Sama robilas sobie grafikę na bloga???

      Usuń
    2. Dziękuję <3 Niestety ale właśnie popsują :3 hue hue xd A co do grafiki to tak, sama robiłam :) Jak chcesz to tobie mogę też zrobić :* Kocham <33

      Usuń
    3. o.o jakbys mogła! a mogę szczegóły e-mailem przesłać? Masz e-maila??

      Usuń
    4. Aaaa podasz? Bo ja sie nigdy nie orientuje..xD
      Kc <3

      Usuń

CZYTASZ+KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ