środa, 20 kwietnia 2016

.

Jest źle. Nigdy nie spodziewałam się, że to się stanie, ale jest.
Skończyła mi się wena.
Nie cała. Ale nie mam weny na dokończenie tego opowiadania.
Rozdział 17 piszę od dwóch tygodni i nie mogę go dokończyć.
W głowie próbowałam sobie jako tako ułożyć plan przynajmniej na inne wydarzenia, które mogłyby znaleźć się w tej siedemnastce. Ale na marne, bo nie mogę, nie mam żadnych pomysłów.
I chyba będę zmuszona przerwać to opowiadanie.
Myślałam, że ten brak weny jest tymczasowy, ale tak jak już wcześniej pisałam - pustka.

Chciałabym zrobić sobie też przerwę od pisania.
Chociaż przyznaję, że teraz miałam bardzo długą, bo ostatni rozdział był prawie 5 tygodni temu.
Wiem, że zawiodłam, ale kiedy go dodawałam były święta i szczerze to napisałam go kilka dni z wyprzedzeniem, żeby na święta nie siedzieć przed komputerem. Później musiałam się uczyć na poprawy, bo w tym półroczu mam aż 80 opuszczonych godzin i praktycznie same 0 w dzienniku. A i tak prawie nic nie poprawiłam, bo zawsze coś nauczycielom wypadało i były jeszcze rekolekcje.
Mam nadzieję, że nie pogniewacie się na mnie bardzie jeżeli zrobię sobie jeszcze z tydzień wolnego i od majówki ruszę z nowym opowiadaniem.

Co wy na to?
I to będzie opowiadanie bez żadnych postaci/aktorów z V.
Mam nadzieję, że nie będzie Wam to przeszkadzać i będziecie je czytać.
Jeżeli Wam się pomysł z nowym opowiadaniem podoba to go zrealizuję.
Ily♥
*proszę zostaw komentarz ze swoja opinią, ona jest dla mnie bardzo ważna*

sobota, 9 kwietnia 2016

Notka :')

Mam do was dwa pytania.
1. Czy czytalibyście opowiadanie pisane przeze mnie, ale bez nikogo z Violetty?
2. Lukemiła czy Fedemiła? :D

I eww jestem smutna ;c Tylko jedna osoba skomentowała 16 rozdział.
idk o co chodzi ale ok.

ily
CZYTASZ+KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ