"Przyjaciele są, jak anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła
zapominają, jak latać"
Ludmiła
Siedzę właśnie z Federico na sofie przeglądając nasz album z młodych lat. -Mamo? Tato? To powiecie nam w końcu, jak się poznaliście? - zapytała już nastoletnia Mercedes. Jest idealną kopią mnie. Długie blond włosy, piwne oczka, pełne usta, długie nogi i ten sam charakter. -No przecież już ci mówiłem Mer, że pewnie poznali się na jakiejś imprezie. - powiedział Ruggero, identyczny jak Federico. Ten sam cudowny uśmiech, czekoladowe oczy, włosy zawsze muszą być idealnie ułożone i te same teksty. -Powiemy. - powiedziałam. Spojrzałam na Federico i uśmiechnęłam się w jego stronę. -Ale najpierw idźcie po Valentine. - powiedział Fede. -Okej. - powiedziała Mechi. Valentina to nasza córeczka, która ma sześć lat. -Już. - powiedziała idąc z małą Val za rączkę. -Opowiadajcie. - powiedział rozsiadając się wygodnie młody Włoch. -Nie ma co długo opowiadać. Poznaliśmy się na lotnisku, kilka dni przed rozpoczęciem nauki w studio. Dzięki wujkowi Leonowi i świętej pamięci wujkowi Diego. - powiedziałam i jedna pojedyncza łza spłynęła mi po policzku. Federico szybko ją otarł. -A jak on wyglądał? - zapytała mała Tinika. -Może pooglądamy album? - zaproponowałam. -Taak! - krzyknęli. Otworzyliśmy go na pierwszej stronie. -To on. - powiedziałam wskazując na zdjęcie na pierwszej stronie:
Z mamą :))
-O nie, kolejnego zdjęcia wam nie pokaże! - krzyknęłam zakrywając je dłonią. -No mamo! - oburzyli się. -Pokaż im. - powiedział Fede. -Nie. - odpowiedziałam. -No pokaż! - nalegała Mechi. -Mamooo! - krzyczały. -Dobrze! - również krzyknęłam.
-I tylko tego nie chciałaś nam pokazywać? - zapytała z rozbawieniem w oczach nastolatka. -Tak. - odpowiedziałam. -Oj mamo. - poklepała mnie po ramieniu. Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. -O to pewnie po mnie! - krzyknęła uradowana. -Jednak nie do mnie, do ciebie Rugg. - powiedziała. -To ja idę. - odpowiedział uśmiechając się. -Gdzie? - zapytałam. -Na randkę. - odpowiedział. -Ej, ej, ej, serio synek? Kazałeś dziewczynie po ciebie przyjść? Nie tak cie uczyłem. - pokręcił głową Federico. -Trudno. - wzruszył ramionami. -To powodzenia. - krzyknęłam. -A co tam u ciebie i Leonardo? - zapytałam blondynkę, która bawiła się z brunetką. Valentina była "mieszanką". Miała brązowe włosy i ten sam uśmiech co Federico, a po mnie miała tylko dołeczki podczas uśmiechania się i piwne oczka. -Jakoś idzie. - wzruszyła ramionami. Znowu dzwonek do drzwi rozległ się po domu. -Teraz to na sto procent do mnie. - odpowiedziała. -Tak, ja idę. Paa! - krzyknęła. -Jacy oni już są duzi. Jeszcze tylko czekać, aż najmłodsze wyleci z gniazdka. - powiedziałam wtulając się w Federico. -No dokładnie. - powiedział całują mnie w czoło.
♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣♣
I jak? xd
Coś takiego mi wyszło :D
Mi się kompletnie nie podoba :/
Jutro prolog nowego opowiadania :**
Ja lecę, bo pewnie teraz powinnam siedzieć i bawić się
z moją kuzynką we Wrocławiu :))
Kocham ❤
Ola ✌
PS to jest ta moja kuzynka :33
Mój aniołeczek ❤❤❤
Swietny rozdzial ;)
OdpowiedzUsuńLu xD prosze takiego zdjecia nie chciala polazywac xD
Ich dzieci wymiataja xD
Pozdrawiam ;**
Dziękuję :**
Usuń:DD
Również pozdrawiam :***
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńLusia nie chce pokazać takiego ♥ zdjęcia
,,-To ja idę. - odpowiedział uśmiechając się. -Gdzie? - zapytałam. -Na randkę. - odpowiedział. -Ej, ej, ej, serio synek? Kazałeś dziewczynie po ciebie przyjść? Nie tak cie uczyłem. - pokręcił głową Federico. -Trudno. - wzruszył ramionami''
To mnie rozwalilo xd jaki Fede i Rugg
A co do twojej kuzynki to fajna xD
wiem, ż to pisałam już 2 razy xD ale napiszę jeszcze raz:
zostalaś nominowana u mnie do LBA
(http://ruggchi-te-quiero.blogspot.com/) na wypadek jak byś nie znała adresu bloga :)
Lusia
Fede i Rugg najlepsi xD
UsuńI dziękuję za nominacje :**
Kocham <33
Miejsce xd
OdpowiedzUsuńOjeju świetny jest! *-*
UsuńLuśka taka odpowiedzialna mamusia xd
Pocałunek w usta to dla niej +18 xD
Fede i ten jego tekst ,,Nie tego Cię uczyłem", hahaha
Mer i Rugg duzi juz
A i jeszczevts mała Val xd
Niech Fedeb i Lu znajdą sobie inne hobby, bo niedługo beda mieli domowe przedszkole :')
Super!
Czekam na prolog kc
~RiRi
Dziękuję :***
UsuńxDD
Ej, a o tym nie pomyślałam xd
Taki szyld nad drzwiami "domowe przedszkole u Pasquarellich" xDD
Kocham <333