"She sleeps alone. My heart wants to come home.
I wish I was, I wish I was. Beside You"
~5 Seconds Of Summer || Beside You♥
Perspektywa Federico:
Wiem, że spieprzyłem, ale trudno się mówi. Nie będę się prosić, bo prosić to może się świnia*. A Sam jest całkiem spoko.
-Mały, o czym myślisz? - dosiadła się do mnie i położyła rękę na moim udzie.
-Tylko nie mały. - warknąłem i od razu ją strąciłem.
-Już się tak nie denerwuj. - posmyrała mnie po nosku. -Tamta blondyna jeszcze do ciebie wróci.
-Spadaj. - mruknąłem.
-Najpierw dawaj hajs za udawanie twojej dziewczyny. - wyciągnęła w moją stronę rękę.
-Kto powiedział, że to koniec udawania?
Perspektywa Ludmiły:
-Natka?
-Hmm? - zatrzasnęła swoją zieloną szafkę.
-Idziesz w sobotę ze mną na urodziny Vittorii? - zapytałam poprawiając swoją kitkę.
-Jakiej Vittorii? - skrzywiła się.
-A, bo ty jej jeszcze nie znasz. - zaśmiałam się. -Ale spokojnie, możesz ją jeszcze poznać. - uśmiechnęłam się w jej stronę.
-No nie wiem, a jak mnie nie polubi? Z resztą nie byłam zaproszona.
-Nata! - jęknęłam.
-Już tak nie jęcz Ferro, bo to nie jest film pornograficzny. - na korytarzu pojawiła się Castillo.
-Skoro nie jest to mogłabyś być trochę ciszej w schowku woźnego. - uśmiechnęłam się sztucznie.
Na całym korytarzu dało się usłyszeć ciche śmiechy.
-Ja nie jestem dziwką w porównaniu do ciebie. -prychnęłam na jej słowa. -Prawda boli? Jeszcze parę dni temu mieszkałaś u jakiegoś bruneta, a teraz mieszkasz u jakiegoś blondyna. - zaśmiała się.
-Nie twój zasrany interes. - warknęłam i podeszłam do niej bliżej. -Ty lepiej pilnuj swojej dupy. - syknęłam jej do ucha i odeszłam.
~*~
-Kurwa, skąd ona wiedziała?! - rzuciłam telefon do torebki.
-Nie przeklinaj przy mnie, wiesz, że tego nie lubię. - mruknęła czarnowłosa poprawiając makijaż.
-Sorry, no ale skąd?
-Nie wiem. - wzruszyła ramionami.
-I tak się dowiem.
-A tak w ogóle to co u twojego starego i Diego?
-Nie wiem, nie widziałam ich od wyprowadzki. - tym razem to ja wzruszyłam ramionami.
Szczerze mam ich w dupie. Mogą nawet zdychać tam z głodu i tak im nie pomogę.
-A o jakim blondynie mówiła Castillo? Czy ja o czymś nie wiem?
-No, bo.. - zaczęłam się jąkać.
-Masz chłopaka? - ucieszyła się.
-Nie. Mieszkam u niego, bo pokłóciłam się z Federico.
-O co się z nim pokłóciłaś? I nadal nie wiem skąd znasz tego blondyna! - oburzyła się, a ja zaśmiałam.
-Powiem ci na kawie o 17 w "Summer", bo teraz się śpieszę.
-Pewnie do tego chłopaka. - wystawiłam jej język i wyszłam z łazienki.
~*~
-Podwieziesz mnie dzisiaj o 17 pod "Summer"? - zapytałam siadając obok chłopaka.
-Pewnie. - uśmiechnął się w moja stronę.
-Co oglądasz? - spojrzałam na szklany ekran.
-Sam nie wiem. - zaśmiał się i włączył podgląd. -Teen Wolf.
-O Goood! - pisnęłam i wyrwałam mu pilota.
-Okaaay. - zaśmiał się.
-Przepraszam, ale lubię ten serial. - zrobiłam się cała czerwona.
-Nic się nie stało. - dotknął dłonią mojego czerwonego polika. -Słodka. - szepnął.
-Wcale nie. - mruknęłam i zasłoniłam się beżową poduszką.
-Jesteś naprawdę zabawna.
-Czytaj głupia.
-Wcale nie, zabawna nie oznacza od razu, że głupia.
-Ale u mnie to oznacza.
-Masz za niską samoocenę.
-Zawsze taką miała.
-No zabierz tą poduszkę. - wyrwał mi ja i rzucił na podłogę. -No i od razu lepiej.
-Powiedzmy. - uśmiechnęłam się krzywo.
-Opowiedz mi coś o sobie.
-Teraz?! - z płaczem w głosie zapytałam i wskazałam na telewizor.
-Obejrzysz w internecie. - mruknął i zabrał pilota, którym wyłączył telewizor. -Możesz mówić.
-Nie fair. - usiadłam nadąsana.
-Już się tak nie obrażaj, bo cię nie podwiozę.
-Czy to szantaż?
-Tak. - zaśmialiśmy się. -Opowiadaj. - rozsiadł się wygodnie.
-No dobra. - mruknęłam i usiadłam po turecku. -No więc, co chcesz wiedzieć?
-Co lubisz robić w wolnym czasie, ulubiony rodzaj muzyki, ulubieni wykonawcy, ulubione jedzenie itd.
-No to w wolnym czasie lubię czytać, słuchać muzyki i rysować. Lubię raczej pop. Moim fav zespołem są One Direction, ulubiona piosenkarka to Ariana, a piosenkarz to Justin Bieber. Lubię jeść pizzę i lody waniliowe. Nigdy nie miałam zwierzęcia, a chciałabym mieć królika. Jak byłam mała to razem z mamą jeździłyśmy na rolkach. - wciągnęłam powietrze.
-C-coś nie tak? - złapał mnie za rękę.
-Po prostu moja m-mama, o-ona. - jąkałam się.
-Już, nie musisz mówić. - przygarnął mnie do siebie i przycisnął do swojej piersi.
Wtuliłam głowę w zagłębieniu jego szyi, a on delikatnie gładził mnie po plecach.
-Razem z moją najlepszą przyjaciółką, Natalią, uwielbiamy chodzić na zakupy. - szeptałam, bo wiedziałam, że i tak mnie usłyszy. -Pracuję w "Summer", ale przez Federico dawno mnie tam nie było. Mam tam przyjaciółkę Vittorię i przyjaciela Mike'a. - westchnęłam. -I to tyle, teraz ty opowiedz coś o sobie.
-Nie jestem ciekawą osobą.
-Jasne, jestem ciebie bardzo ciekawa. - odsunęłam się delikatnie od niego.
-Powiem ci jak wrócisz, bo jest już 16:30. - wytarł moje mokre policzki. -Idź się szykować, a ja pójdę na chwilę do kuchni. - uśmiechnął się w moją stronę.
______________
Pytanie do Was!
Chcecie Lukemilę czy może jednak Fedemilę?
Bo nie wiem jak zrobić :D
Mi tam pasuję Lukemila, ale to Wy czytacie :DD
Dobra ja idę dalej odpoczywać po sylwestrze :'')
ILY♥
Wiesz...jakoś lepiej mi się czyta gdy jest Fedemila, hehe :D Ale rozdział jak najbardziej na plus �� Zawsze z niecierpliwością czekam soboty bo nowy rozdział �� No to teraz do zobaczenia za tydzień, nie przestawaj pisać bo naprawdę masz talent. Buziaki ������
OdpowiedzUsuńWrócę ♥
OdpowiedzUsuńAle FEDEMILA!!! ♥♥♥♥♥
Fedemila ale małymi kroczkami. Niech Luke zrobi coś złego. Że niby udawał tylko tego dobrego. I coś z Federico ale żeby nie było odrazu FEDEMILI <3
OdpowiedzUsuńA mi tam wszystko jedno...
OdpowiedzUsuńAle jeśli zrobisz Fedemile (a widzę że wszyscy jej pragną) to jednak chciałabym, żeby Ludmiła została w przyjacielskich stosunkach z Luke'iem.
A jeśli Lukemile to wszystko mi jedno...
Wybór należy do ciebie (i do dziewczyn nade mną).
Jeśli chodzi o rozdział to był naprawdę świetny, ale mam nadzieję, że wkrótce zadzieje się więcej.
Pozdrawiam i ściskam.
~Anonim Juleśka ♥
Mi obojętne z kim będzie Lu. Może niech będzie z Lukiem? Wolę jego <3 Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńLL
Rodział świetny bym wolała zeby lu była z fede . No federico ma chyba jakiś plan . Nie mogę foczekać sie kolejnej soboty.♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńRodział świetny bym wolała zeby lu była z fede . No federico ma chyba jakiś plan . Nie mogę foczekać sie kolejnej soboty.♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńFedemila !
OdpowiedzUsuń*o*
OdpowiedzUsuńZarąbiste Kochana!!!
Czekam na więcej i przepraszam, że tak krótko <3
Twoja
Violetta Vilu
Pozdrawiam i Całuję
Moim zdaniem Lu powinna być z Fede <3 Kocham Luke'a ale wiesz jestem wierna Fedemili ; 3 Niech Luke będzie z kimś innym ^^ daj mu fajną Laske xD ;*
OdpowiedzUsuńFEDEMILA!
OdpowiedzUsuńCUDO
KOCHAM
ZAPRASZAM DO MNIE
♥♡♥♡♥♡♡♥♥♥
Wiesz co niech się Feder trochę poręczy! Był nie fair i musi ponieść konsekewncje.
OdpowiedzUsuńIdealny *-*
OdpowiedzUsuńZapraszam.
↓↓↓↓↓
http://leonettaaq.blogspot.com
Bedzie dziś rozdział?
OdpowiedzUsuńNiestety ale nie będzie ;)
Usuńa wiesz i czy powiesz kiedy będzie ?
OdpowiedzUsuńPostaram się dodać za tydzień, ale nic nie obiecuję ;) Ponieważ mój komputer się popsuł i nie jestem w stanie na nim cokolwiek zrobić, a na telefonie ciężko mi się pisze :))
OdpowiedzUsuńxx